2009-01-04, 16:47
|
#808
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: podkarpacka wiocha
Wiadomości: 896
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część V
Oj dziewczyny Wy to potraficie człowieka w dobry nastrój wprowadzićdziękuję Kamiś za super komentarzi Nati też. Denuś i Anturek właśnie z powodu studenta dopiero teraz dotarłam do netu. Student spakowany pojechał do Krakowa. A jak się ktoś pyta to mówię, że miałam 16 lat jak go urodziłamjakby co.....a co, wtedy jakoś zachowuję twarz.
Kamiś nie mogę tak codziennie- mróz 12 st no i TZ okropnie o mnie zazdrosny...na co dzień to ja w dzinsach najchętniej.. ale tak balowo to uwielbiam- wychodzi moja romantyczna natura
Wiecie, ze przez godzinę nie mogłam się dostać na wizaż wogóle- tak ok.16- już miałam do Masi dzwonić o ratunek...
A co do łaczenia i serum Flavo C i serum z Roci- staram sie uwaznie obserwować reakcje skóry, jak zaczynam przedobrzać to rezygnuję z Roci. Poza tym nie zapominajcie, że ja najstarsza z Was chyba, wiec potrzebuję duuuuuużych dawek wit. A i C i wszelkich innych , zeby na spotkaniu nad Soliną nie wypaśc przy Was na waszą matkę.
A serio- dzisaj np byłam po nocnym cos2 i rano jak zmyłam twarz olejkiem różanym, póżniej hydrolat rózany i nałożyłam FalvoC to czułam miejscowo mocne pieczenie- zwłaszcza w tym miejscach, gdzie wcozraj troszkę grubiej posmarowałąm cos 2. I dzisiaj po południu widzę delikatne łuszczenie na całej twarzy- czy to po cos2 czy też moze działa to serum FlavoC...
Serum z Roci kupilam jak się dziewczyny rzuciły na nie na allegro- Domcia i Ivcia też je maja- tylko nic nie piszą czy kupiły je na zapas...czy już stosują
__________________
Kobiety nie zmienisz. Możesz zmienić kobietę ale to i tak nic nie zmieni...
|
|
|