[infatuated]

Hej

ja dodam coś od siebie w sprawie profesjonalnych farb blond
wcześniej farbowałam u fryzjera, od czasu trafienia na wątek blondynkowy robię to samodzielnie w domu i stan włosów mi się bardzo poprawił
farbowałam i zwykłymi dostępnymi w drogerii i tymi profesjonalnymi i szczerze mowiąc zazwyczaj nie było zbytniej różnicy pomiędzy nimi, to, że profesjonalna nie znaczy lepsza
jakiś czas farbowałam palette c12, którą bardzo sobie chwalę, ale ostatnio zrobiłam zamiast niej Majirel 10 1/2 1 (fotki niżej) i moim zdaniem jest niestety trochę gorsza, już teraz widze że z odrostu się szybciej wypłucze. Jednak każda musi przetestować kilka, zeby znalezc swoj farbkowy ideał

naturalny kolor mam średni blond-poziom 7

dodaje fotki po:
1) Loreal Richesse Dia Color 9,13 z wodą 2,7 % - to raczej taki szampon koloryzujący, utrzymuje się może miesiąc. Bardzo odżywczo wpływa na kondycje, włosy są mięciutkie strasznie, no i mega lśniły

2,3) Evolution of the Color Alfaparf 9,1 pomieszana z 9 NB z 9% - pomieszałam w proporcji 1:3, bo się bałam zbyt popielatego efektu, kolor długo się trzymał.

4,5) Loreal Majirel 10 1/2. 1 z 9 % moj najnowszy kolorek bardzo fajna farbka, mięciutkie i delikatne włosy, ale na odroscie trzyma się ciut gorzej niż palette