Ha, jak ziołowo pachnie to fajnie - ziołowe zapachy lubię
A nabłyszcza chociaż troszeczkę, odżywia?
Oba i macerat brzozowy i mleczko winogronowe zakupione z przeznaczeniem "na dziób" zamiast kremu, bo zapach oleju z pestek malin mnie wykańcza...
Macerat brzozowy (za Mazidłami):
"charakteryzuje się [...] lekką i nie pozostawiającą na skórze tłustego filmu konsystencją oraz niekomodogennością (nie powoduje powstawania zaskórników).
Macerat regeneruje i koryguje naturalną barierę ochronną skóry zapewniając jej właściwe nawilżenie, a także [...] wykazuje łagodne działanie odkażające, oczyszczające, ściągające i przeciwzapalne.
Jest doskonałym składnikiem preparatów przeznaczonych do pielęgnacji i regeneracji tłustej, zanieczyszczonej cery.
Posiada także właściwości wybielające piegi oraz plamy, spowodowane niewłaściwym rozmieszczeniem pigmentu."
A mleczko winogornowe (też za Mazidłami):
*wzmacnia warstwę lipidową naskórka i zapobiega utracie wody;
*nadaje skórze miękkość, gładkość i elastyczność;
* regeneruje i odżywia oraz łagodzi podrażnienia;
*działa przeciwzapalnie i przeciwstarzeniowo;
*chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników;
* chroni skórę przed promieniowaniem UVB;
*wzmacnia włókna kolagenu i elastyny- wzrost jędrności i elastyczności skóry;
*polepsza mikrokrążenie - profilaktyka cellulitu;
*wzmacnia naczynia włosowate skóry - profilaktyka obrzęków i cieni pod oczami; pielęgnacja cery naczynkowej;
*działa nawilżająco"
Na mnie podziało hasło o zmniejszaniu cieni pod oczami