[ejzii]

Napisane przez Nieartystka

Przepraszam, że tak z opóźnieniem. Kolor płomienna miedź.
Wstawiam fotkę, ale kolor nie był taki ostry nawet od razu po farbowaniu, mój aparat wariuje po prostu;p
W sumie wyszedł bardzo zbliżony do mango, którym kiedyś farbowałam.
Teraz po paru myciach na rozjaśnianej części włosów zostało mi bardzo mało koloru, na tych nie traktowanych wielokrotnie rozjaśniaczem nawet się trzyma.

ejzii - ja na Twoim miejscu bym spróbowała najpierw tego złocisto-miedzianego blondu, gdyby miał mi kto farbę kłaść to sama bym nim pewnie próbowała. Ale że kładę teraz sama to zdecydowałam się na piankę.

PS: Dla tych, które myślą że mój podpis kłóci się z treścią posta: włosy były rozjaśniane bo chciałam sobie jakiś czas być blondi i cały czas uważam, że lepiej nie rozjaśniać przed farbowaniem;p

kurde strasznie rażący hmmy.. dalej sie bd zastanawiac co z tymi odrostami :-/