|
Dot.: Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. II ;)
Cytat:
Napisane przez Judit1
hej dziewczyny. Od jakiegoś czasu także rezygnuję z prostownicy. Mam włosy za łopatki i dzięki temu nie wykręcają mi sie tak bardzo jak kiedyś. Niestety zupełnie nie mogę z niej zrezygnować ponieważ w okolicach czoła pod już dosc długą grzywką zaczynają odrastać babyhair które tworzą mi taki jakby "wicherek" i włosy wyginają się w każdą stronę. Oczywiscie mogłabym założyć włosy za ucho i nic by nie było widać ale mam nawyk odgarniania włosów ręką i to by nie przeszło. Przez to prostuje jedynie samą grzywkę. ( swoja drogą kiedys po wypadaniu zaczeły mi odrastac włosy i zrobila mi sie nowa grzywka, a ja strasznie w niej wygladam).
|
A nie możesz tej grzywki spinać wsuwką lub spinką do góry?
Prostowanie grzywki przy której rosną baby hair nie wydaje się dobrym pomysłem
Ja też mam pocieniowane włosy przy czole rosną baby hair i nie używam prostownicy wcale.
Dla mnie jak nie prostuję to nie prostuję wcale.
Po co mówić nie prostuję ale prostuję tylko grzywkę/tylko końcówki czy coś w tym stylu
to bez sensu
|