Dot.: Olejki eteryczne, czyli domowe laboratorium urody dla wybrednych :-)
Ostatnio odkryłam w saunie olejek melisowy........... mmmmm,pachnie jak marzenie! I uspokaja. A sauna sprawiła, że zapach pięknie osadził się na skórze...niestety do momentu wziecia prysznica. Ale i tak to było miłe doznanie. Polecam
__________________
Diva virago
|