[niewa]

Napisane przez Konwalia11

Dziewczyny - sorki ze ja ciagle tak o tych mineralach, ale kurcze - moze cos poradzicie. No wiec juz, juz mialam wyslac zamowienie odcienia ktory mi idealnie pasuje, ale postanowilam jednak wykorzystac probke do konca. I tak mi przyszlo do glowy, czy jednak nie wziasc czegos jasniejszego jednak Wiadomo, ze po urlopie karnacja wyglada inaczej niz przez reszte roku, z drugiej strony - moze fajnie byloby w zimie nie wygladac tak koszmarnie blado? Albo zdecydowac sie na dwa pudry - na zime i na lato? To z kolei potwornie drogi interes, bo ja juz i tak za duzo wydaje na kosmetyki Jak Wy rozwiazujecie ten problem?
Aha - i czy macie jakies sposoby na stwierdzenie, jaki odcien podkladu/pudru Wam idalnie pasuje? Bo niektorzy rozprowadzaja podklad na nadgarstku, niektorzy gdzies tam na karku - ja zawsze testuje na buzi, ale wiadomo, ze tam latem skora jest zawsze ciemniejsza (przynajmniej u mnie).
Sorry za offtopa, ale mam wieksze zaufanie do Was i nie chce wchodzic z tym na nieznane topiki

Ktoras nawet tu widzialam napisala to co ja tez bym Ci doradzila
Otoz jak kupujesz podklad lub puder - nigdy nie testuj go na rece, nadgarstku, nodze czy Bog wie gdzie jeszcze .. testuje sie zawsze na buzi na lini zuchwy - bo wtedy widac ze jest roznica z szyja czy nie.

Na wakacje jak skora jest bardziej ciemniejsza kupuje sie puder o ton ciemniejszy od skory, zakaldajac ze masz takze puder caly w normalnym kolorze swojej skory . Mieszasz w proporcjach takich jaki masz w lato odcien skory puder normalny z tym o ton ciemniejszym.

dodatkowo pamietaj - puder testowany w sklepie a puder testowany w domu czy na swiezym powietrzu to rozne bajki ... swiatlo sklepowe doskonale przeklamuje ;/ najlepiej wziac tester ...