[201608040942]

Napisane przez cloche

no i co teraz? ktorego tuszu uzywasz? podobno ktorys z tuszy so'bio jest swietny... ja odkad opanowalam pielegnacje twarzy, zmienilam diete i sie ogolnie ogarnelam, to nie mam juz takich problemow z przetluszczem i mi tusze tak nie splywaja

jesli chodzi o trwalosc to Lily Lolo jest najlepszy , a i pogrubia i efekt jak po konwencjonalnych tuszach. Czasami jakas tam szarosc sie zrobi, jak to mialam przy konwencjonalnych tuszach, ale naprawde delikatnie, a ze zaczelam znow podkreslac cieniem dolna powieke( tym samym taupowatym cieniem co gorna), to i jesli cos to tego nie widac. Mnie sie lekka szarosc robi przy zewnetrznym kaciku oka, wiec na since winy zwalic nie mozna