Julian jest chłodniejszy od Pussycat, no i bardziej kremowy, bo to nie mat
. Obie są fajne.
Też mi to duo TF wpadło w oko, ale różów w podobnym odcieniu mam aż nadto, więc chyba odpuszczę.
Co do Burberry to nawet nie wiedziałam, że takie cuś wypuścili, ale nie wiem czy będę zgłębiać temat, bo chwilowo mam przesyt doustnych mazideł
- na tapecie brązery
Filmik przejrzałam pobieżnie i najbardziej spodobał mi się kot
Wiem, o co kaman z rozświetlaczem, i choć on akurat nie powala, to niestety brązer z tego duo mi się podoba.
Co do paletki, to mnie się spodobała na tym filmiku -
KLIK.
Też chcę Terrę
Współczuję problemów ze skórą głowy. Niestety nie pomogę, bo nie mam żadnych sprawdzonych i skutecznych specyfików.
Nie wiem, czy czegoś nie pomyliłam i czy o tym mowa
, ale jeśli chodzi o krem/bazę pod makijaż 100% Pure, tę, co polecała Małgosia, to mam świeżo kupioną i jak dla mnie to ona nieco zalatuje ... myszami (taki mysi zapach)