mam taki sam problem ;D nie mogę nad tym zapanować jak mi cos wyskakuje od razu lecę do lustra.Nie da się tego wyeliminować(bynajmniej u mnie)
ale ostatnio zauważyłam lekką poprawę..:
*buzie myję najpierw mydłem a potem antybakteryjnym płynem z ziaji.
*na noc robię sobie (co jakiś czas ) maseczki : z under 20 fall in love skin albo maseczkę oczyszczająco-rozgrzewającą z minerałami i kwasami owocowymi cerasilu latem jeszcze robiłam maseczkę z glinki
*2 razy w tygodniu robię peeling eliminujący zaskórniki z garniera z jakimś kwasem
*do tego nawilżenie to u mnie podstawa ale tu już mam normalny jakis krem głeboko nawilżający rozświetlający
wcześniej miałam skórę maxymalnie wysuszoną brevoxylem którego nadmiernie używałam ale teraz jest już ok.
po każdym wyciśnięciu 'jakiegoś szkodnika'
smaruję miejsca tribiotikiem(najlepsze co może być) polecam!