Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-06-22, 08:22   #3670
odada
Rozeznanie
 
Avatar odada
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 958
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Dziewczyny błagam pomóżcie mi. Zrobiłam sobie tonik z kwasem mlekowym z zamówienia z zsk według receptury Lorri tylko z o połowe niższym stężeniem. Kiedyś używałam toniku z kwasem mlekowym od dermatologa błył 3%, używałam go rano i wieczorem jednocześnie używając maści dermatologivznych na noc a na dzień effaclar k. Przed wczoraj posmarowałam się tym moim własnoręcznie zrobionym tonikiem na noc, po jakims czasie dałam effaclar dup plus. Rano się obudziłanm i buźka była fajna. Więc po umyciu twarzy posmarowałam się tonikiem raz jeszcze, potem na to żel krem Mizon watermax aqua, którego używam już 3 opakowanie i był dla mnie odpowiedni, a to makijaż w postaci krem bb Skin79 classic intense zmieszany z podkładem Loreal true mach, puder inglot i kulki guerlain, kosmetyków też używam już od długiego czasu. W ciągu dnia nie zaglądałam w lusterko ale po zmyciu moja twarz była pokryta okropną mini wysypką, zwłaszcza na czole nosie koło ust i brodzie, na policzkach jest ciut lepiej, ale ta wysypka leciutko swędzi, mam taką tarkę na twarzy. Od czego to? I czym mam to smarować? Połącznie kwasu mlekowego i effaclaru (tylko że k a nie duo) używałam już kiedyś przez długi czas i bardzo mi służyło. Czym to może być spowodowane? Myślicie że jakieś aktywne składniki z kosmetyków azjatyckich mogły wejść w jakąś dziwną reakcję z kwasowym tonikiem? Dziewczyny wyglądam okropnie i nie wiem co robić i nie wiem kto jest winowajcą: cry:

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2014-07-02 o 03:39 Powód: Przesunięcie - zmiana tytułu
odada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując