Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-07-16, 16:17   #1382
acom
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 58
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Witajcie! To jest mój post, który napisałam na hennowym wątku, jednak nikt mi tam nie odpisuje, więc zwracam się do Was:

"Mam nadzieję, że mi pomożecie! Od dawna Was podczytuję..
Otóż jestem w trakcie powrotu do naturalnych (średni blond) włosów z... czarnych;/ Trochę mi to zajmie, bo mam włosy długie, za stanik, ścinania nie przewiduję, mimo że nie są w najlepszej kondycji, robię co mogę, żeby wyglądały. Jednak o rozjaśnieniu do koloru zbliżonego do naturalnego nie ma mowy;/ Włosy dłuuugo i wiele razy rozjaśniałam do bardzo jasnego blondu, potem schodziłam coraz ciemniej i został na razie czarny. Wracając do naturalnego blondu, odrosty jasne na czarnych wyglądają fatalnie;/ Dlatego muszę "tymczasowo" farbować odrosty czymś, co sie zmywa. Szamponetki nigdy do końca się nie zmywają (zwłaszcza czarne), więc zaczęłam z samym indygo (zmywa się i daje mi w pierwszy tydzień od farbowania <troszkę wyblakły, chłodny> kolor czarny, co mnie zadowala, potem stopniowo sie wymywa), bo wcześniej po skończeniu z chemią przeszłam na Khadi. Po jakichś 3 tygodniach się wymywa i kolejne farbowanie. Jak odrost był mały, to nie zauważałam, że jednak po prawie zupełnym wymyciu indygo włosy naturalne mają lekko zielonkawy kolor. Nie jest to przesadny zielony, ale ja go zauważam. Moje naturalne mają ciepły odcień + niebieskie indygo i wychodzi mój naturalny odrobinę zielony.
Gdybym farbowała czarnym (henna+indygo), to kolor by się aż tak nie wymywał, zostawałyby czerwone (już kiedyś nim się farbowałam), a zależy mi na powrocie do naturalnych..
Czy macie jakiś sposób, żeby zneutralizować ten zielony? Czy dodanie cassi by coś dało? Chyba trzeba to trochę ocieplić.. Ale henna się nie nada.. Hmmm... "

Macie pomysł, czym podfarbowywać odrosty, jak nie henną... zastanawiam się nad rezygnacją z niej, jeżeli nie ma na nią rady... ale szamponetki czarne się do końca nie spierają, może tonery? Na jakiej zasadzie działają? Spłukują się w 100%? Są może jakieś pianki/spraye dające kolor krótkoczasowy, o których nie wiem?
Podczytuję Was od jakiegoś czasu i widzę, że jakoś sobie radzicie z odrostami... Te które mają jaśniejsze od naturalnych po prostu farbują na ciemniej, zbliżony do swojego, a w drugą stronę trochę trudniej bez rozjaśniania...
Macie jakiś pomysł? Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź..
acom jest offline Zgłoś do moderatora