[_____]

Napisane przez Gazownik

Bez zmian przez miesiąc

Zrobiłem wodorowy test tlenowy w laboratorium na nietolerancję laktozy. Toleruję ją. Miałem nadzieję, ze wyjdzie coś nie tak. Czekam jeszcze na wyniki na nietolerancje glutenu. Jak tu tez wyjdzie, że jest w porządku to nie mam punktu zaczepienia.

Tylko pobieżnie przejrzałam Twoje posty, więc może coś przeoczyłam, ale jak rozumiem zrobiłeś wodorowy test oddechowy tylko na laktozę, a na fruktozę już nie?! Zrób koniecznie, jeszcze za mało się o tym mówi, ale niektóre badania wskazują, że większą lub mniejszą nietolerancję na ten cukier w naszym regionie ma aż 30% ludzi! Problem jest poważniejszy niż w wypadku laktozy, ponieważ fruktoza znajduje się we wszystkich roślinach, dodaje się ją także do różnych gotowych produktów. Przeczytaj przynajmniej to: http://en.wikipedia.org/wiki/Fructose_malabsorption

Napisane przez Abuuu

Naprawdę ciężko jest wyeliminować co jeść, a co nie, bo niektóre produkty dopiero po jakimś czasie dają o sobie znać. I bądź tu człowieku mądry.

Abuuu, myślę że w Twoim przypadku to może być właśnie ten problem, bo przy nietolerancji fruktozy banany i truskawki są jednymi z najlepiej tolerowanych owoców.
Jabłka zawierają dużo fruktozy i sorbitolu, przez co są zdecydowanie niewskazane.
Inne rzeczy, które jadłaś:
- cebula - ma więcej glukozy niż fruktozy, przez co powinna być dobrze tolerowana, ale ma też fruktany, które powodują problemy
- fasolka - mało fruktozy; są w niej galaktany, które nawet u zdrowych osób mogą wywołać wzdęcia, jednak nie u wszystkich
- pomidory - są sprzeczne dane, najczęściej można się spotkać z informacją, że surowe są ok, ale przecier już nie
- zioła - są raczej bezpieczne, jeśli nie ma w nich sztucznych dodatków.
- oliwa, pestki dyni - nie wiem.