[czuprynka]

Jak tam dziewczyny idzie Wam stosowanie nowej ziaji antyoksydacyjnej, jeśli któraś z Was używa?
Ja skusiłam się, chociaż w zeszłym roku miałam dość nieprzyjemne doświadczenia z 50+ matującą, bo za każdym podejściem do niej zostawałam z wysypem bolących gul na buzi No i jednak magia reklamy i nowego produktu zadziałała bo w tym roku skusiłam się na tę z vit. c i powiem Wam że bardzo fajna jest, aż w szoku jestem jak mi się moja codzienna tapeta na niej trzyma Nie waży się, nie roluje i moja skłonna do przesuszeń skóra cały dzień jest dobrze natłuszczona (nawilżona to chyba za duże słowo). Owszem czuć na buzi, że ten filtr siedzi, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, bo nie czuję że moja skóra jakoś wybitnie się pod tą warstwą dusi, wręcz przeciwnie. No i fakt że nie bieli, nie zapycha mnie i ładnie utrzymuje mi makijaż jest jego dużą zaletą.