[frywolna franka]

Napisane przez lalaith

Mam ogromną prośbę, jeśli ktoś z Was znajdzie jakiegoś fryzjera który umie naprawić zmaszczoną grzywkę, która się totalnie nie układa, a kiedyś układała się REWELACYJNIE więc jest to możliwe, błagam pomózcie!!! Bo już nie wiem co robić

Na grzywce byłam ostatnio na rogu krowoderskiej i szlaku. Obcinała mnie babeczka tak ok. 40 tki ( - po prostu nie wiem jak sie nazywa...) - bardzo sprawnie, bardzo profesjonalnie i bajecznie tanio (10 zł).
Pięknie wkomponowała mi grzywę w odrastającą resztę - to dla mnie ważne, że ktoś patrzy na fryzurę globalnie, a nie tylko na odwal się.
ps. Teraz jestem umówiona na całościowe cięcie do Kuby (bo do Tomka Maruta już nie było miejsca) - bom ciekawa po 18 IX zdam relację