Dot.: Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -czesc IV
Aha, czyli jednak mówisz, że zwykłe rozjaśnianie rozjaśniaczem? Nie, to u mnie absolutnie nie wchodzi w grę, żeby kłaść na całość, jak Princesska.
No to pozostają mi pasemka. Pół roku dla mnie nie straszne, chociaż już zaczynam się niecierpliwić, bo pierwsze pasemka przy schodzeniu z czerni miałam w marcu, więc 9 miesięcy temu :/ a włosy mam nadal "tylko" brązowe. Fakt, że miałam dłuuugie przerwy między kolejnymi wizytami u fryzjera, żeby maksymalnie dać odpocząć włosom.
---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------
Yattamanka, w kolorach nie widać różnicy, ale widać dokładnie, gdzie kończą się Twoje włosy.
|