[fire_soul]

ja sie calkowicie zgadzam ze pistolet do kolczykow + chrzastka ucha to bardzo zle polaczenie. w ogole pistolet to nie jest taki dobry wynalazek, bo dziala zbyt szybko. tkanka ucha jest delikatna i nie powinno sie do niej wstrzeliwywac kolczykow.
ja sama mam 4 dziurki pistoletem i 5 igla i te robione igla goily sie szybciej i mniej bolaly. tej w platku ucha w ogole nie poczulam co do chrzastki najlepiej udac sie do profesjonalnego piercera, bo sa miejsca gdzie ona ten kolczyk "latwiej" przyjmie. jednek kolczyk w chrzastce goil mi sie dosc szybko, natomiast drugi chyba przez rok sie papral ale wyleczylam!
polecam masc "triboitic" oraz plyn "hospisept" [do dostania w salonach tatutazu i piercingu oraz w hurtowniach dla szpitali, w aptece raczej ciezko] plyn jest rewelacyjny, zabija wszelkie bakterie i wirusy, wg. etykietki nawet hiv. przyda sie tez duzo cierpilwosci...