[paulcia666]

Napisane przez mysia m

a ja wreszcie zroumiałam o co w tym chodzi. chyba w wielkim skrócie

Można przekarmic, bo proteiny(=jedwab), polimery (=polyqauartenium) i silikony (dimethicone i pegi) nadbudowują sie na włosach- ale nadbudowuja sie wtedy, gdy nie uzywamy szamponów z SLS czyli siarczanami. Mozna myc odżywką włosy, nawet to jest wskazane, gdy sa suche, zmeczone, osłabione, kręcone, ale ta odzywka ma byc bardzo prosta bez tych substancji i raz na tydzien lub chociaz miesiac myjemy szamponem z SLS. Co nie znaczy, że mamy nie uzywac masek, jedwabiow itd- jesli słuzą, uzywajmy, tylko czasem trzeba dokłądnie włosy oczyscic.

przekarmienie objawia sie: nadmierną suchoscią, łamliwoscią, elektryzowaniem, rozpadaniem fal i loków. Po uzyciu szamponu z SLS, wszytsko wraca do normy, przy czym ma to byc SLS, a nie SLES, bo moze byc za słaby.

mysia o czym Ty do mnie mówisz moje szampony, odżywki i maski najprawdopodobniej posiadają silikony, nie myje włosów odżywką tylko albo czerwonym elseve, albo ostatnio tresseme i john frieda, a do zmywania olejów używałam szamponu dla dzieci... a może to jest też tak, że jak co mycie używam innej odżywki to też jakoś wpływa...? może przez jakiś czas powinnam używać jednej, i po tym czasie zmienić na następną, a nie tak często? dziś zamówiłam następne odżywki i znowu zacznie sie wypróbowywanie..