[fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a]

Napisane przez Agata124611

Pomalowane paznokcie akceptuję tylko u Stevena Tylera, to część jego image'u i mu to pasuje A u reszty - zadbane, ale nie pomalowane :P

U Michała Szpaka też dobrze wyglądają, w ogóle toleruję męskie pomalowane paznokcie tylko u artystów i to nie wszystkich. Długim, żarówiastym szponom mówię stanowcze nie.

Napisane przez dyrdy

Czytając Wasze wypowiedzi można odnieść wrażenie, że dla Was facet z pomalowanymi paznokciami to chyba jakiś koszmar. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Twierdzicie, że to "nie jest męskie"! A co uważacie za "męskie"? Faceta zataczającego się po spożyciu alkoholu? Może faceta bijącego swoją najbliższą rodzinę? To dla Was z pewnością normalny mężczyzna. Tak oczywiście, bo właśnie taki obraz faceta znamy na co dzień.
(...)
Jeszcze raz powtarzam: patrząc w takich kategoriach kobieta nie powinna chodzić w spodniach, bo spodnie są właśnie męskie

Nie znoszę takiego uogólniania, nie na miejscu jest sugerowanie co "z pewnością" uważamy za normalne a co nie. Idź, przepadnij z takimi odzywkami i mów za siebie, nie za mnie czy kogoś innego.