Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-04-06, 22:56   #194
Toccata
Zadomowienie
 
Avatar Toccata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 322
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane

Trupek był niekwestionowaną gwiazdą wieczoru. Wszystkie skarby Quality'owego sezamu nie mogły przyćmić myśli, że kiedy znajdziemy się w przytulnej knajpce, na scenę wkroczy ON. Jedni wyczekiwali tej chwili z nadzieją i napięciem, inni z pewną obawą, którą stroną obiad opuści organizm

"Zwłoki" okazały się być przewrotne. Od pierwszego niucha urzekły zgromadzone grono. Wilgotne, zmurszałe drewno bielonej kruchty. Ręka sama wędrowała w poszukiwaniu kropielnicy z wodą święconą. Usta mimo woli szeptały słowa maksymy: vanitas vanitatum et omnia vanitas.
Ktokolwiek wymyślił te perfumy, był geniuszem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę z jakich jadalnych składników stworzył to mroczne cudo.
Messe emanuje dziecięcą chęcią przeżycia przygody i odrobiny lęku. Kto z nas będąc w starym kościółku nie chciał zejść do krypty zobaczyć kościotrupa? Sam trup nie jest w tych perfumach obecny, ale marzenia o przeżyciu czegoś niesamowitego - jak najbardziej.

W ciepłej gwarnej knajpce, wśród chichotów i przekomarzanek Messe jest zapachem niemal przyjaznym, a trup staje się efektownym gadżetem rodem z przygód Indiany Jonesa. Jego niesamowitość jest niczym wspomnienie wybryków dziecięcej wyobraźni, gdzie zaciera się granica między światem realnym a galopującą imaginacją.

W mroku, na źle oświetlonym pustym przystanku autobusowym, kiedy szczęka się z zimna zębami, o! wtedy wszystko wygląda inaczej. Z zakamarków nuty głębi wyłazi czysta, nieskażona odrobiną ciepła wspomnień wieku niwinności GROZA. Messe zaczyna przerażać, a być może tylko potęgować strach, który tkwi w nas z innych przyczyn. Gdyby Blair Witch Project mógł pachnieć z ekranów kin, emanowałby wonią Messe de Minuit. Tak pachniałoby nocą w przerażających lasach w Sleepy Hollow, gdzie grasował potworny Jeździec bez Głowy. W Messe przyoblekłabym czarnoksiężnika-nekromantę, w szaleństwie kreślącego swe pentagramy. W oparach Messe mogłyby się odbywać mroczne obrzędy na cmentarzu. Messe mogłaby nosić okrutna pani na Czahticach, Elżbieta Batorówna. W Messe odziałabym się sama, prowadząc egzamin ze sztuki średniowiecza Czy studenci znieśliby to napięcie? Czy ktoś miałby ochotę ściagać?

Żarty żartami Muszę odreagować ten moment prawdziwego lęku, który we mnie momentami wzbudzał. Messe przykuwa uwagę, trudno oderwać nos od nadgarstka. Jest niezwykle wprost klimatyczny. Budzi fascynację w towarzystwie i niepokój w samotności.
Nie ukrywam, że chciałabym mieć własną butlę, choć niekoniecznie 100 ml. To nie jest zapach do codziennego noszenia

Przeciwko skojarzeniom prosektoryjnym z całą mocą protestuję mając w pamięci piątkowe podejście do Avignon. Zimą te perfumy były wzniosłe, potężne, chłodne ale wspaniałe. Pamiętacie dumnych biskupów w całym majestacie? Złoto, klejnoty, chorały, celebra. W piątek pojawili się w pełnym składzie. Wzywając zmarłego rok wcześniej papieża na "trupi synod". Rozkładające się zwłoki wywlekli z sarkofagu i postawili przed sądem . Mroczna karta dziejów papiestwa, jedna z wielu, ale w cieple wiosennego popołudnia Avignon zabrzmiał upiorną nutą rozkładu. Wtedy rzeczywiście czułam lekkie mdłości, choć same perfumy nie przestały budzić mojego pożądania. Przyszło mi do głowy, że twórcę tego zapachu religia, w której skrawawiony Bóg wisi na krzyżu, musi budzić odrazę i trudną do pojęcia, mimowolną fascynację.

Avignon, Passage d'Enfer, Messe de Minuit... Wielka Trójca inspirowana mrocznymi aspektami chrześcijaństwa. Przy nich Encens et Lavande wydaje się wręcz banalne. A Black Cashmere trąci nutą pogańskich obrzędów wprost z wyspy Avalon.

Z kościelno-kadzidlanych klimatów bardzo chciałabym poznać Luctor et Emergo POTL, Incens i Ceremony Normy Kamali.
Z klimatów kadzidlano-buddyjskich nieodmiennie pożądam Miyako Annayake. Byłoby wspaniałym pendant do Kyoto.

Edytowane przez Toccata
Czas edycji: 2006-04-06 o 23:28
Toccata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując