[evenstar]

Napisane przez motacilla

Ze mną problem ostatnio jest taki, że jak zobaczyłam działanie lemon na swojej skórze, to bym najchętniej wszystko z BU testowała
Chociaż pomna doświadczeń innych jeszcze jestem ostrożna...

Z filtrami dopiero zaczynam, chociaż nie jakoś strasznie ortodoksyjnie - ze swojego ulubionego podkładu nie zrezygnuję, mimo że filtr ktory mi chwilowo pasuje ma Parsol. Nie nakladam też codziennie, bo mimo że wiem, że UVA świeci też zza chmur to jakoś tego nie czuję No i nie wiem czy nakładam tyle ile powinnam, ale nie znoszę mieć na mojej mieszano-tłustej skórze za dużo...
Jednym słowem stosuję się do zasady: to filtry są dla Ciebie, a nie Ty dla filtrów. I tak się wszystkie kiedyś pomarszczymy i zestarzejemy
A co przyjemności z miziania, to nasze dlatego tak mnie hydrolaty kręcą - nie zapchają, a jak pachną...

ja też nie lubię filtrów na mojej świecącej się skórze, wygląda to fatalnie... poza tym przy uczuleniu na migdały i brzozę (kwas salicylowy) to i tak filtry mi niepotrzebne:P

Napisane przez Apsik13

Różany wysuszał
Kurczę, a piszą, że "polecany do każdego typu cery, głównie tłustej, mieszanej i dojrzałej, a także do skóry naczynkowej i trądzikowej (w tym z trądzikiem różowatym)."
Ale wszystko trzeba wypróbować na sobie
A olejek pomarańczowy jest naprawdę fajny i do tego ładnie pachnie

ja kocham ten hydrolat! stosuję go na noc. pięknie nawilża, a jeszcze ten zapach mmmm