[motylek_8259]

Napisane przez AnulaQa

ile kolorówki, super!
Jak ta mascara?

Przeprasza, że dziś dopiero odpisuję. To była jedna z naprawdę świetnych maskar jakie do tej pory miałam. Ładnie się rozprowadzała na rzęsach, nie sklejała ich, ani grudek nie pozostawiała. Długo też utrzymywała się na rzęsach, nie osypywała się. Podkręcała i wydłużała jak najbardziej, a jeszcze jak nałożyłam pod nią odżywkę do rzęs to efekt był jeszcze bardziej zadowalający. W końcu miałam firanki, a nie tylko pomalowane rzęsy. Na pewno do niej wrócę.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

W ostatnich dniach udało mi się zdenkować:
5. Garnier skin Naturals, Essentials, Mleczko nawilżające do demakijażu twarzy z ekstraktem z róży - 200;
6. Linda, Indie, Drzewo sandałowe&imbir, Mydło w kostce - 100g;
7. Natur Derm, Crema Mani, Krem do rąk - 75ml;
8. BeBeauty, Happy Moments Creme, Kremowy żel pod prysznic z ekstraktem z bambusa - 400ml;
9. Uva Rossa, Crema Corpo, Balsam do ciała - 75ml;
10. Colgate Plax, Cool Mint, Płyn do płukania jamy ustnej - 500ml.

Jeśli chodzi o zapasy to prezentują się one następująco (nie wliczając tych, które są w użyciu):
PIELĘGNACJA:
- mazidła do ust - 6 w zapasie;
- kremy/żele pod oczy - 1 w zapasie;
- maseczki do twarzy w saszetkach - 3;
- mleczka do demakijażu - 1;
- kremy do twarzy - 2;
- tonik do twarzy - 2;
- antyperspiranty - 5;
- mgiełki do ciała - 1;
- perfumy/wody - 1;
- żele/płyny do kąpieli - 2;
- peeling pod prysznic - 1;
- balsamy do ciała - 2;
- pianki do golenia - 1;
- kremy do rąk - 2;
- mydła w kostce - 14 ( tak to jest, jak mąż z pracy przynosi );
- odzywka/serum do paznokci - 2;
- preparaty do usuwania skórek - 1;
- krem/serum do stóp - 2;
- szampony - 1;
- odżywki/balsamy/ maski do włosów - 5;
KOLORÓWKA:
- paletki cieni do powiek - 3;
- maskary do rzęs - 1;
- kredki/eyelinery - 5;
- podłady/pudry - 3;
- pomadki/ błyszczyki - 4;
- lakiery do paznokci - 10.

Trochę tego jest i jest też co denkować. Dążę do minimalizmu. Chciałabym mieć po 1-2 sztuki z każdej kategorii. No chyba w mazidłach do ust mi się to nie uda, bo mam do nich słabość i często też gubię

Muszę się też pochwalić, że w tym miesiącu kupiłam tylko dwa kosmetyki, które mi były potrzebne: płyn do jamy ustnej, bo się skończył i piankę do włosów, bo nie mam żadnej. Więc to plus, bo w ostatnich miesiącach trochę popłynęłam z zakupami kosmetycznymi nadprogramowymi, jak ja to mówię. Miałam problemy, trochę mi się nie układało w życiu i myślałam, że jak się obkupię to będzie lepiej. Ale niestety nie. Bo ani lepiej mi się nie zrobiło, ani oko się później kosmetykami nie cieszyło. Zapełniłam nimi tylko półki w szafie i czekają na swoją kolej. Mam nadzieję, że uda mi się zminimalizować zapasy. w tym roku już na pewno nie, ale może w przyszłym.

Za cel na najbliższe miesiące biorę sobie zminimalizowanie kosmetyków do twarzy, włosów i ciała,. Jeśli chodzi o kolorówkę to muszę liczyć, ale chyba na cud. Fakt, w tamtym miesiącu zużyłam 3 kosmetyki z tej kategorii z czego jestem naprawdę dumna. W tym miesiącu chyba tylko podkład mam na wykończeniu i 2 błyszczyki do ust oraz 1 lakier do paznokci. Czy mi się uda? Okaże się pod koniec miesiąca.