Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Kochane, ja z prośbą o wsparcie duchowe albo rady w zwątpieniu kwasowym swoim i koleżanki. Nie wiem czy brak nam cierpliwości?
Ja (30 lat, skóra raczej sucha, w T mieszana, skłonnośc do naczynek):
-od poltora msc Flavo C na dzien
- od miesiąca na noc Tonik BHA 2% z BU co drugi dzień, ze względu na brak reakcji w ten wolny dzień czasami wklepuję na noc Effaclar K.
Ogółem stan skóry gorszy, tzn. czoło dwa razy więcej ,,kaszki", w okolicach ust, nosa pełno czarnych kropek. Nie łuszcze się (miałam może ze 3 dni suchej skórki) a w sumie niewiele nawilżam: po toniku czasem humektan albo olejek karotenowy Diadermy, w wolny od kwasu dzień krem przeciwzmarszczoky Yoskine.
Czy to pogorszenie skóry to przejściowe?
Koleżanka (53 lat, skóra raczej tłusta):
-od półtora msc -na dzień Active C
-od półtora msc - na noc co drugi dzień Tonik AHA/BHA 10% z BU.
Efekt -rownież więcej zaskorników.
|