2010-11-23, 20:27
|
#4868
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 3 041
|
Dot.: Essence cz. VI
Cytat:
Napisane przez czuprynka
Nawet bardzo dobre, ja mam ten różowo biały z limitowanki moonlight i od nowości nie stracił ani jednego włoska a piorę go regularnie raz w tygodniu kolejny to ten beżowo- czarny do różu ze stałej oferty- też jest świetny, zero gubienia włosia, zero odkształceń, zawsze wraca do swojej pierwotnej formy bez szczególnego modelowania. No, a ostatnimi nabytkami są pędzelki do linerów z mtallics. och i ach, świetnie malują, mają fajowe włosie, nie za długie, nie za krótkie o co najważniejsze, można nimi wyczarować śliczne kreski Tak więc ogółem essencowe pędzle jakością nie odbiegają od tych z EDM-u na przykład. Polecam jak najbardziej.
|
Zgadzam się jak najbardziej. Tym różowym pędzelkiem do różu można czochrać po pasiaku CaC do woli i nic mu się nie dzieje A przecież CaC to niezniszczalny twardziel
|
|
|