Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-03-31, 06:21   #3359
sylvi300
Zakorzenienie
 
Avatar sylvi300
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 263
Dot.: Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Nolley Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny ^^
Może moja wypowiedź coś tu wniesie
Nie prostuję włosów od dawna, kiedyś nie mogłam żyć bez prostowania, ba, nie wyobrażałam sobie wyjść z domu bez starannie wyprostowanych włosów...W dodatku używałam beznadziejnej prostownicy za 30 zł, wiec możecie sobie wyobrazić stan moich włosów po 2 latach prostowania
Pewnego dnia stwierdziłam, że koniec z rozjaśnianiem i prostowaniem - pofarbowałam się na ciemno i rzuciłam prostownicę w kąt. Cieszę się, bo używając prostownicy codziennie wyglądałam tak samo, teraz mogę sobie eksperymentować z fryzurami - jednego dnia mam fale (zaplatając warkocz z wilgotnych włosów), drugiego dnia loki (papiloty), następnego artystyczny chaos na głowie, nie robiąc zupełnie nic. Nie wygląda to źle. Ba, tan moich włosów jest teraz o niebo lepszy, bo używam indyjskich olei, różnych masek regeneracyjnych.. Ostatnio wyprostowałam sobie włosy po długiej przerwie i przeżyłam szok - było ich o wiele więcej, niż w okresie, w którym prostowałam dzień w dzień. Wyglądały na zdrowie, błyszczące Także rzućcie to szatańskie narzędzie w kąt i zmieńcie coś w swoim wyglądzie eksperymentując z fryzurami
Pozdrawiam
tak mnie zmotywowałaś, że siedzę z olejem teraz na głowie:P a których olejów indyjskich używasz i które polecasz? ja jak narazie stosuję jedynie Amlę z Dabura i olej kokosowy ale z efavitu
dziś mija 101 dni bez prostownicy:brzy dal:
__________________
Twoje ciało może wiecej,niz podpowiada Ci Twój umysł



Zapraszam na bloga!!!!

http://tocosalata.blogspot.com/
sylvi300 jest offline Zgłoś do moderatora