[emurulez77]

Napisane przez prettycow

Rzeczy które wiemy NA PEWNO to to że UV uszkadza DNA komórek, wiemy NA PEWNO że robi to trwale i nieodwracalnie. Wiemy też NA PEWNO że istnieje zjawisko fotostarzenia się skóry.

Prettycow, moze niektorzy maja syndrom niewiernego Tomasza??? nie uwierza poki nie zobacza??? pol zartem pol serio.. ja po 12 latach korzystania z solarium, a byly czasy, ze szlam raz w miesiacu, ZOBACZYLAM i patrzec odechciewa mi sie kazdego dnia...

Napisane przez prettycow

To, że pielęgnacja pozwoli uniknąc tych skutków to jest bardzo prawdopodobne ale nie pewne. Tak jak to, ze każdy organizm jest inny i reakcja jego może być różna. Jedni smalą sie na słoncu i nie mają plam i przebarwień inni nigdy w życiu sie nie "przysmalili" a mają nowotwory skóry, nie tylko o czerniaku mowa, wystarczy ze przejdą się w słoneczny dzien i mają dodatkową dawkę piegów itp.

No niestety... zreszta czerniak to nie jedyny rak, jest rowniez jakis jasny, nie pamietam nazwy... Co do tych kremow, to nie chce mi sie komentowac ile z zawartych tam skladnikow faktycznie sluzy naszej skorze a ile wrecz przeciwnie, tyle ze nikt o tym glosno nie mowi... interes musi sie przeciez krecic...

Napisane przez prettycow

Jak bardzo filtry pomagają lub szkodzą dowiemy sie za kilka ładnych lat, kiedy to uzbiera sie wystarczająca do badań grupa np. 80 latek używających filtra od np 18 roku życia. Poza tym podizelic je bedzie mozna na wegetarianki i fanki fast foodów itp. itd. och materiał badawczy bedzie ciekawy

Tutaj przyznam Ci duzo racji. Nie wiem ile z Was wie, ze np. u dzieci do 1 roku zycia w ogole nalezy unikac nasloneczniania a poza tym, co ciekawsze, nie mozna stosowac filtrow chemicznych!!! Badania laboratoryjne jednego ze skladnikow dodawanych do niektorych kremow ochronnych wykazaly .. a zreszta zacytuje: Zitat: "...konnte jüngst im Tierversuch gezeigt werden, daß die Exposition mit chemischen UV-Filtern in frühen Lebensphasen zu biochemischen Veränderungen im Gehirn und in den Fortpflanzungsorganen führen kann."
"..tak wiec doswiadczenia na na zwierzakach dowiodly, iz ekspozycja z filtrami chemicznymi we wczesnych fazach zycia moze prowadzic do biochemicznych zmian w mozgu oraz organach rozrodczych. "
Mianowicie filtry chemiczne maja wplyw na hormon tarczycy... stad te problemy... ow skladnik nazwywal sie 4-Methylbenzylidene Camphor.
Ow skladnik zawarty jest w wielu kosmetykach kolorowych, i tak nap w bylszczyku "Manhattan Wanted". Pozostaje jednak pytanie ile, tak jak juz wczesniej wspominalam, skladnikow zawartych w kosmetykach faktycznie szkodzi a ile pomaga.. nie chce wiedziec...Koncerny milcza... Nabijanie kabzy wazniejsze.. Poza tym wiele substancji przenika przez skore do krwi a nastepnie gromadzone sa przez watrobe... Kremow nie uzywam. Jedynie oliwke Dr. Hauschka. Ktos kiedys powiedzial, ze gdyby bylo przewidziane bysmy smarowali sie kremami, to mazidla w tubkach roslyby na drzewach. I co wiecej??? nie narzekam na skore!!! tyle, ze atopowa skora juz mi zostanie i tu do messinki-nie zarzekaj sie co bedzie za te x lat... ja na krociotko przed 30 rokiem zycia dowiedzialam sie o swoich problemach ze skora... dopiero zaczely sie ujawniac... tak wiec.. poczekamy, to sie przekonamy. Mam nadzieje, ze nie poczulas sie urazona..

Napisane przez prettycow

Dowiemy sie też jakie skutki u dorosłych ludzi miało opalanie w solarium w wieku juz 14 czy 16 lat.

... tak jak pisalas, uszkadzaja DNA, chyba nie bez powodu wprowadzono we Francji i Hiszpani zakaz opalania przed 18 rokiem zycia. Juz w Niemczech w niektorych solariach wymagane jest okazanie dowodu badz pisemna deklaracja rodzicow wraz z kopia DO, ze dzieciaki moga korzystac z lamp...

[QUOTE=prettycow;4838628Ni e co się łudzić, ze jakiekolwiek smarowidło zregeneruje raz uszkodzone DNA [/QUOTE] Organizm sam probuje sie bronic ale nie regeneruje sie wiecznie, tak jak wspominalas zalezy od organizmu, nastepnie dochodzi do mutacji genow.... i dalej chyba nie trzeba tlumaczyc...

Co do tych kremow, to podobno na chwile obecna "najbezpieczniejsze" sa te mineralne, gdyz zawieraja mikropigmenty, ktore odbijaja priomienie niczym parasol...
Na solarium nie chodze, na plazy nie leze, jezeli spedzam urlop na morzem i pojde na plaze to zwykle nie wczesniej niz 16.00, w silnie naslonecznione dni uzwyam "tych" kremow by uniknac poparzenia...
Ale elaborat ... phi...

Nastepny ciekawy, choc ktorki artykul:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/en...&dopt=Abstract