Zdjęcia nie są konieczne, jednak dużo ułatwiają. Wystarczy jeden rzut okiem i już wiemy co kto zużył.
Każde foto jest mile widziane, bez względu na jego jakość. Jednocześnie, nie to jest tutaj najważniejsze. Nie zapominajmy, że istotą wątku jest systematyczne UŻYWANIE i ZUŻYWANIE, oczyszczanie swojej przestrzeni ze zbędnych rzeczy, itp.
Przyznaję, że mam co raz większą ochotę zrezygnować z robienia fotek. Pomimo swoich zalet, mają jedną podstawową wadę- wymagają konieczności przetrzymywania pustych opakowań, aż do momentu zbiorczego zdjęcia. Kiedyś, to mi się to nawet podobało i z ulgą wyrzucałam pełną siatę pustych opakowań. Teraz, mam potrzebę pozbywania się śmieci natychmiastowo. Raz -ciach, bez zbędnych ceregieli, przetrzymywania pustaków w siatach i cykania im fotek. No kto to widział? Haha
---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------
Brawo
Hosenko, widać, że nie próżnowałaś.
Przez te bubelki odechciewa się wszystkiego. Ale dobrze, że je już masz za sobą. Kolejne miesiące będą przyjemniejsze.
A denko?
Ulalala. Pokaźne.