2013-09-04, 12:54
|
#1378
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: kraj beneluxu
Wiadomości: 444
|
Dot.: Kosmetyki Catrice - cz. III
Tez sie nie maluje tak bardzo blyszczacymi cieniami . Przede wszystkim uzywam ich na wieczor albo jako rozswietlenie malej czesci powieki w duecie z matami . Ale powiem Wam ze te sa naprawde piekne , maja wykonczenie bardzo metaliczne jak pigmenty , zdumiewajaco latwe w aplikacji i co wazne nie osypujace sie .
Dzisiaj znowu dzien z nowym cieniem i bede sie malowac az wyprobuje wszystkie , zostaly jeszcze 3 odcienie . No wiec rano sie pomalowalam dwoma , jednym w odcieniu rozowego lososia i drugi nieokreslonego koloru . Tym razem zaaplikowalam baze i wyszedl prosty makijaz ...wieczorowy Niby sliczny , iskrzacy , mieniacy sie delikatnym kolorem ale zbyt blyszczacy jak na dzien . Na szczescie dzien dzisiaj jest sloneczny to jakos ujdzie . Wiedzialam ze z baza beda jeszcze bardziej intensywne i takie wyszly . Zrobilam przed wyjsciem zdjecie w swietle dziennym wiec wstawie wieczorem by pokazac jak wygladaja .
Moja teczowka to pospolita szarosc , czasami wpadajaca w zielen , nic szczegolnego , wolalabym miec oczy niebieskie hehe ale dziekuje Arrachne
Edytowane przez beatamalgorzata
Czas edycji: 2013-09-04 o 13:01
|
|
|