[wloskie]

Witam.
Sprawa wygląda następująco. Miałam czarne włosy, poszłam ściągnąć kolor, chciałam złoty, ciemny blond. Wyszły mi inne, okropne, czerwone u nasady, ciemniejsze na końcach. Kupiłam Loreal CASTING bursztynowy blond (czy coś takiego) i zafarbowały się prawie w ogóle. Na obrazku w Castingu Pani miała ciemny blond, mi wyszły rude.
Teraz pomóżcie mi dziewczyny, poradźcie proszę co mam robić. Do fryzjera iść nie mogę, ponieważ jestem w Niemczech. Rudych nie nawidzę, jednak nie wiem co mogę teraz z tym zrobić, czy czekać na odrost i potem znowu problem będzie przy farbowaniu (bo odrost będzie miał inne kolor, a pozostałe włosy inny- tak jak teraz), na ciemny brąz nie chcę, bo potem znowu nie będę mogła pozbyć się tego koloru i przejść na jaśniejszy. Chciałabym zafarbować na kolor: coś w złotych blondach, złotych brązach (ale brązy/blondy, a nie rude!)... Może wy zaproponujecie mi jakiś fajny kolor, ale z gwarancją że np. w Weletonie ten i ten nr, wyjdzie na pewno taki i taki na moich włsach.
Trochę boję się znowu je zniszczyć farbowaniem, podczas gdy zmiany w kolorze nie będzie, albo będzie inna niż oczekiwana. Jaką wobec tego polecacie mi farbę, firmę, kolor? Może w Niemczech są jakieś specjalne, fajne, których nie ma w Polsce?
Na dołączonych obrazkach przedstawiam mój kolor włosów.

Bardzo proszę o radę, jak pozbyć się tego rudego koloru, czy lepiej czekać na odrost kilka miesięcy czy zafarbować już teraz, która farba najmniej je zniszczy i najlepiej złapie?

Pozdrawiam serdecznie i szczerze liczę na waszą pomoc