[anula_ga]

Napisane przez effa_j

hehe a co myslisz, ze te male drobiazgi to nie maja wyplywu na ilosc kosmetykow w kolekcji
Wczoraj narzekalam, ze mam za duzo serum do twarzy, a u mnie chyba sprawdza sie powiedzenie mowisz masz. Ide rano do duzego pokoju zbieram z dywanu jakas czarna czesc pogryziona przez psa. Przed chwilka robilam porzadek w jego legowisku i patrze taka duza plama, mysle zlal sie. Ale nie, wacham i czuje jakis olejek no i eureka Bono rano gwizdnal mi z szafki nocnej serum Lucy minerals i zdenkowal je Takze dzis chcac nie chcac chyba bede musiala cos otworzyc

ło matko!!!!
Dużo jeszcze tego serum miałaś?
Gdyby mi pies coś takiego zrobił......... no nie wiem, nie wiem

Napisane przez jp91

Powinnam być w poniedziałek I być może przyjadę w tym tygodniu do Lu, a jak nie to wyślę

tak jest bardzo dobra, zastanawiam się, czy jest gdzieś jeszcze.

ja bardzo lubię ghassoul z naturalnego piękna, bo jest sproszkowania i fantastycznie prosto i szybko sie ja przygotowuje, nie musze czekac az te bryłki namięknę i je rozcierać, a potem znowu dolewac hydrolatu i tak w kółko i w kółko ta błyskawicznie wchłania wodę i papka gotowa raz-dwa

Napisane przez cloche

ale to naprawdę tylko małe buteleczki-próbki i saszetki-próbki więc się nie liczy!
widzisz, jakie kochane boniszcze? masz moje błogosławieństwo - kupuj nowe serum!!!
zrobiłam mały przegląd moich kosmetyków i słabo wyglądam... jak próbek nie liczymy, to mam tylko dwa szampony, dwie odżywki, dwa żele pod prysznic, 3 mydła, jedno serum do twarzy, jedno pod oczy, jeden żel do mycia twarzy, jeden tonik, dwa kremy pod oczy (w tym jednego nie używam, a drugi się kończy), dwie oliwki do ciała, jeden balsam, jeden samoopalacz, dwa małe masełka do ciała + masło shea, 2 oleje do włosów... na pewno czegoś zapomniałam, ale tak to się mniej więcej prezentuje
aa! 3 kremy do stóp i jeden peeling do stóp. i jeden do ciała.
i 2 kremy do rąk
aha, z kolorówki to tylko z podkładem skromnie się prezentuję jeden living nature i jedno opakowanie minerałów, których nie używam lakiery, cienie, szminki, róże, tusze - oj oj... nawet nie liczę!
to co powiecie? chyba powinnam zrobić zakupy

ja Ci powiem tak.......... to teraz przejdź do kolejnej szafki z kosmetykami, skoro pierwsza już przejrzana


Umyłam włosy NS do tlustych, na razie schną
Tak na gorąco z frontu - napewno komfort używania sporo większy niż love2mix, ten szampon jest taki "wilgotny" w trakcie używania,mam wrażenie jakby był z odżywką włosy są takie fajnie mokre w trakcie mycia. No ale to mnie własnie trochę niepokoi - martwie się, czy nie bedzie przez to przyspieszał przetłuszczania....... po love2mix czuje to mocne oczyszczenie skalpu, to trzeszczenie włosów z czystosci. Ale to tylko wrażenia z mycia, więc mało miarodajne. Poczekamy, zobaczymy