[agatacia]

Ja tak po krótce, bo padam na twarz -
- trzy odcienie covera (neutral, warm i pink)
- dwa odcienie bieli - soft i pure
- kolorówka - trzy kolekcje - bold, shimmers i skintones (generalnie CND nie posiada produktów stricte do nail art - kolorówka jest skierowana raczej do osób, które robią custom colour blending) - jednak przy odrobinie fantazji, nawet z tego da się wyczarować coś fajnego
- trzy rodzaje liquidu - retention (uniwersalny, niepotrzebny jest primer), moxie (szybkoschnący) i radical (tu potrzebujesz primera)
- maksymalna pojemniośc pudrów to coś koło 900g a liquidów cos koło 2 litrów (z tego co pamiętam, bo nie mam przy sobie katalogu)

Nie łączyłam chyba akrylu CND z żelem z tego co pamiętam, także nie wiem co by z tego wyszlo, ale chyba przy tej jakości produktach nie powinno byc większych problemów...

Żel Brisa w pędzelku - kryje swietnie jedna warstwą, masz zarówno czystą biel jak i soft, konsystencja dość rzadka - jednak pędzelek jest kompletna porażką - w zyciu nie namalowałam nim frencha - jest po prostu za gruby

Akryle są łatwe w obróbce, nie mówiąc juz o żelach, bo te pilują się jak masełko - co przy mojej cięzkiej łapce sprawia, że muszę byc ostrożna produkt jest generalnie bardzo plastyczny (świetny do kwiatków!), nawet poczatkującym wzglednie łatwo jest uformować fajna linię uśmiechu. Jak kiedy zaczełam pracować na tym akrylu nie moglam uwierzyć, jak łatwo mi zbudować nim pazurka

Ale generalnie, tak jak pisałam wcześniej, nie mam dużego doświadczenia z akrylami - może niech inni sie wypowiedzą

A, Tibia, juz rozumiem o czym pisałaś - hmmm... nie zdarzyło mi się faktycznie, ale ja nie znam tego pudru CND flawless pink... A jaką temperature masz w miejscu gdzie robisz pazurki - bbo coś mi świta, że na kursie zwracali nam uwagę na rózne zachowanie produktu w wysokich albo niskich temperaturach - może coś w tym jest....? Nie wiem sama, tak tylko kombinuję... A tak poza tym to przyzwoite pazurki robisz, no, no (przepraszam, bo jakaś opryskliwa byłam w poprzednich postach )