2009-09-10, 12:10
|
#4156
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 092
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część III
Dokładnie, dzikusek z niego był. Na suche jedzenie czy mokre z puszki reaguje normalnie i mogę mu spokojnie pogrzebać w misce. Na mięso niestety reaguje tak jak opisałam wyżej... Na moją kotkę nie warszy i nie atakuje jej nawet jak próbuje mu zabrać mięso. Mojej kotce i pieskowi ufam całkowicie- ani jedno ani drugie nigdy mnie nie ugryzło i spokojnie mogę grzebać w misce. Tadzikowi nie ufam ale myślę, że to kwestia czasu. Muszę go nauczyć, że jedzenie nie ucieknie i że nigdy nie pozwolę mu głodować Zanim go komuś oddam to jeszcze długa droga przede mną, jest co w zachowaniu korygować
Nie wiem czy wklejałam kiedyś te zdjęcia ale najwyżej
Mój pies i rudy rodziców, rudy i moja kotka
|
|
|