Tak właśnie robię, mokrą ściereczką
, mleczko, ściereczka, potem miód, ściereczka, a na koniec nawet jeszcze przepłukuję ściereczkę i jeszcze raz dokładnie oczyszczam twarz z resztek oczyszczaczy
, może ktoś uzna, że mam fioła, ale taki mam nawyk i już
To od razu możesz sobie darować, w Rossmannie nie znajdziesz niczego takiego
Składy są albo z parafiną, albo z podrażniaczami, które np szczypią. No, chyba, że o czymś nie wiem. coś przeoczyłam
Prędzej w aptece może coś utrafisz, np Anidę, mają taką emulsję micelarną czy coś, ew. emulsję Cetaphil, ale to jeszcze nie jest do końca mleczko, ponieważ zawiera detergent. Poszukaj ew. mleczka Sylveco (apteki), miałam próbkę, jest całkiem niezłe, chociaż wiadomo, po próbce było ok, a po dluższym stosowaniu to nie wiem, ale w kwc jest chwalone. Albo mleczko Fitomed ( też apteki).
Jestem po migdale, krem Sylveco nagietkowy lekki wcale lekki nie jest, poradził sobie dobrze z przesuszem, łagodny, ale jak dla mojej cery nie ma nic wspólnego z lekkością.