Dot.: Posiadaczki GRUBYCH, GĘSTYCH włosów
Wyprobowalam dzis krem mleczny z Kallosa. Zapach budyniu kokosowego, na szczescie nie tak nachalny jak prosto w opakowania. Wlosy sa po nim mieksze niz po innych odzywkach (chociaz mialam ze 2 odzywki, ktore dzialaly lepiej) i sa znacnzie prostsze, ale to tez nie wiem, czy od odzywki, czy od poporzedniego prostowania wlosow prostownica. Apropos prostowania: kupilam prostownice MPM b54. Uzylam jej 2 dni temu na wilgotne wlosy, az parowalo i skwierczalo, szczegolnie przy koncowkach. Kolezanka mnie ochrzanila, mowi, ze sobie wlosy spale i ze mam na sucho prostowac, z reszta efekty sa lepsze. Wlasnie wyprostowalam - znacznie szybciej niz na mokro i o dziwo jest lepiej! Zajelo mi to mniej czasu, a wlosy sa calkiem proste, przeciagalam po 2 razy pasemko. Wlosy sa takie sypkie jak lubie. Zamowilam jednak balsam prostujacy Kallosa, nie sadze, zeby mogl byc az tak koszmarny, moze najwyzej da sie go zuzyc jako odzywka do splukiwania, ale mam nadzieje, ze jednak dla mnie okaze sie dobry.
|