2015-07-01, 09:21
|
#19
|
Recenzentka Miesiąca - Sierpień 2017
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 129
|
Dot.: Ulubieńcy kosmetyczni miesiąca ...
Kosmetycznie, co lubiłam, po co sięgałam i/lub czym się zachwycałam:
- Isana, żel pod prysznic Pomarańcza z grejpfrutem- może nie jest jakiś wow, ale co zrobić skoro tylko jego chciałam używać w czerwcu? Przyjemny, nienachalny, cytrusowy zapach. W dodatku- soczysty i naturalny, nie sztuczny. Tańszy niż kilo pomarańczy.
- Babuszka Agafia, maseczka odświeżająca- co prawda pielęgnuje przeciętnie, ale uczucie chłodu i orzeźwienia rekompensuje wszystko. Tego mi trzeba było w gorące, wlekące się dni, kiedy to powiek podnieść nie można, a noga waży ze dwie tony i człowieka prędzej zastanie wieczór, niż zdąży schować się w cieniu, chociażby takiej lipy. Połączenie mięty z ... mentolem daje niezłego kopa. Nie zamraża twarzy, tak jak to potrafi zrobić balsam chłodzący Eveline z pupą.
- Algenist- maska marzenie! Miałam tylko dwie saszetki, ale odmłodziły mnie o 5 lat!
- Estee Lauder, krem pod oczy- początkowo myślałam, że się nie polubimy. Był dla mnie za mocny i lekko mnie podrażniał. Zmieniłam częstotliwość stosowania, przyzwyczajając skórę. Udało się. Krem zmniejsza cienie pod oczami, wygładza i nawilża, rozświetla- ma w sobie delikatne mało widoczne drobinki. Jest niesamowicie wydajny, aksamitnie gładki. Hallo, hallo! Czy Mikołaj mnie słyszy?
- Tołpa, serum 360 antycellulitowe- ujędrnia i wygładza skórę. Szybki w nakładaniu i skuteczny w działaniu. Tak jak ta wzmianka o nim.
- Maseczka poziomkowa- prosto z natury, wystarczy rozdziabać widelcem i nałożyć na twarz. Kiedyś w czasach podstawówkowych zachwycałam się twórczością Siesickiej i tak mi utkwił w pamięci sposób mamy Mady na zadbaną cerę. Pamiętacie?
- Gumki do włosów z Rossmana- zszywane, bez metalowego łącznika. Utrzymują kok cebulę, ulubioną palmę z dzieciństwa- która nigdy nie zawodzi i zawsze wychodzi. Nie rozciągają się zbyt szybko, nie szarpią włosów. Moje ulubione.
- Coccolino, Sensitive, płyn do płukania- U-W-I-E-L-B-I-A-M.
- Buty "czeszki"- 10 zeta na targu. Wygodne do hasania, łatwe do prania.
- Serial "W labiryncie"- może nie do końca w temacie kosmetycznym, ale, wiecie-sentymenty. Szczególnie przyglądałam się modzie, wnętrzom, i... kosmetykom jakie stały w łazience. Czy to off top?
|
|
|