Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 144
|
Dot.: frezarka do paznokci
Albi, ale pisanie ogolnika nie wiadomo w sumie o czym jest troche malo pro, co? nie wiesz jaki pochlaniacz, wiec ciezko powiedziec, co to bylo, moze samorobka jakas, dobry pochlaniacz nie ma jak syfic, po to ma kasety, filtry, zeby pyl zbierac, nie przemieszczac
Mam pochlaniacz, dlaczego zakladasz, ze nie? Ale wlasnie dlatego, ze cenie sobie pluca i zdrowie to temat pylu, jego ilosci, niewidocznosci tez, a co za tym idzie jakosci pochlaniaczy przekopalam, przetrawilam te m3 powietrza, pascale zasysania i niestety wiem, ze te stawiane na stole, a mam taki lepsiejszy, to niestety namiastka tylko. Te wbudowywane tez nie zawsze dobrze pociagna. A ja nie chce sie dorobic jakiegos chorobska i dzieci osierocic wczesnie, wiec kupie na bank.
Zepsuc sie moze wszystko, wiadomo, ale nic nie stoi na przeszkodzie, zeby po wymontowaniu pochlaniacza zostawic pokrywe na stolik, albo nad dziura postawic stacjonarny awaryjnie. To akurat nie jest argument.
Wlasnie mnie to dziwi w roznych rozmowach, ze srodek ciezkosci istotnosci roznych elementow naszej pracy jest dziwnie rozlozony. O frezarkach epopeje sie pisze, choc to tylko narzedzie ulatwiajace prace, ma dzialac i nie zatruwac zycia, a pochlaniacze sa dosc mocno lekcewazone i nikt sie nie wglebia, ot byle na stoliku pyl nie zalegal, to juz dobrze. Nie, nie dobrze. Stawiane sciagaja tylko pyl kosmetycznie, ze nie siedzi na rzesach, ja w dalszym ciagu po dlugim dniu pracy mialam drobiny pylu w nosie, wiec nie chce wiedziec, ile tego pociagnelam glebiej. Zwlaszcza zelowego, ktory leciuski jest.
---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------
Cytat:
Napisane przez Albertyna
Ja wole mieć duzy stolik i na nim wszystko niż kombinowac z małym i lampy umieszczac pod spodem, a pochłaniacz wbudowywać...
|
ale wielkosc stolika nie ma tu znaczenia, mi sie wlasnie wbudowywany nie zmiesci, stojacy mi stoi grzecznie
a wolec to sobie moge, teraz pracuje w domu, mam malenki zakatek i musialam obciachac blat, zeby mi sie stolik zmiescil w dziupli jak sie rozbujam i wyjde "na miasto" to tez sobie ukochana nereczke z ikei kupie, do pracy ten stolik jest genialny
a na stole nie lubie miec wszystkiego, mam malutkie poleczki i wszystko w zasiegu, na blacie mam to, czym pracuje na danym etapie tylko
kazdy pracuje jak lubi, ja mam swoje fisie jak kazdy pewnie
---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------
Cytat:
Napisane przez agnes030
przegrzwała mi się dość mocno rączka, po 3 minutach było cieplutko a po 6 gorąco...
|
proxxon mi sie zagrzewal jak robilam kilka akryli pod rzad, tak po poludniu zaczynal sie grzac, czyli jakies 8 godzin potrzebowal
to oddaj, kupujc towar w necie masz prawo do zwrotu, bodajze 10 dni masz na to, a 3 miesiace jesli sprzedawca Cie nie poinformowal o tej mozliwosci
|