[baletnica_natasza]

Napisane przez Nikkolaa

Trafiłaś w sedno w zeszłym roku miał złamaną nogę i rękę wszystko podczas zabawy z naszymi aniołkami
A teraz w ogrodzie jest boisko, ciągle grają w piłkę nożną przed bramkami trawa całkiem zniszczona, tylko goła ziemia, dwa darmozjady ciągle się kłócą czy był faul czy spalony, dla kogo karny itd. i tarzają się w tym błocie a matka styrana pierze na okrągło wyją na zmianę i skarżą co kto komu zrobił i co kogo boli... No renta się za takie atrakcje rodzicom należy

Wy już na szczęście macie bliżej ich wieku nastoletniego niż dalej tylko pozniej zaczynają się problemy innego typu

Napisane przez Lidia1984

eh ja niestety tak samo... dla mnie najgorsze jest to, że już nie ma się własnego życia ja czasem czuje się jak niewolnik, cały dzień sprzątam, gotuje, zabawiam jedno, przewijam drugie - jak w końcu pójdą spać jest godz. 21.00 i zaczyna się moje życie, które się kończy po 20 minutach bo zasypiam czytając książkę ze zmęczenia - niestety tak to wygląda. Wczoraj wyrwałam się z mężem na zakupy, dzieci na 2 godziny zostawiliśmy teściom i z tego mała 1,5 godziny ryczała zamiast przyjemności tylko stres, eh...

Na pocieszenie kupiłam sobie sukienkę w ZARA
http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/pr...7p3567509.html
wczoraj ją przymierzałam, ale nie było mojego rozmiaru, w necie są więc kupiłam wydaje się trochę badziewiasta ale jak przymierzyłam to fajnie leży

na szczęście podobno drugie dziecko przy starszym się dużo szybciej rozwija, więc cały ten proces odpieluchowania czy nauki podstawowych czynności będzie krócej trwać.

Napisane przez Corii

Otóz to, tym bardziej, ze znał moje zdanie na ten temat Ale widzę, ze go to gryzie Wiec zeby mu smutno nie było, powiedziałam, ze mozemy zaadoptowac jakiegos murzynka paroletniego
Swoja droga ciekawe, czy jakby faceci mieli sami rodzic, to tez by tacy chetni byli na dziecko?

ja jeszcze pierwszego nie wypchęłam, a mój Tż mówi : od razu drugie. no chyba zgłupnął na szczęście wiem, że mam w nim duże oparcie, plus on ma wykształcenie i doświadczenie w resocjalizacji, bardzo lubi dzieci i rzeczywiście gdy w naszym gronie pojawia się jakiś problem z dzieckiem to jest w stanie w sposób racjonalny wytłumaczyć jak najlepiej postępować z takim przypadkiem, aby wyciągnęło wnioski ze swojego zachowania.