[promolcia]

Napisane przez natkaa

No to ładnie.... Tyle, że mąka mogła się rozsypać w transporcie, a to co dostałam nie stało się w trakcie jazdy. Kosmetyk był normalnie zakręcony, a pod nim syf, ze brzydziłabym się dotknąć. Najgorsze, że nawet fejsa nie mają, co by wkleić im tam zdjęcia, na przestrogę dla innych, ale mogę to zawsze zrobić tutaj. Zastanawiam się, czy napisać dzisiaj znowu, czy nie, lojalnie uprzedzając, że opowiem o sprawie na forum?

mąka to fakt niewielka strata, ale porządny sklep powinien zareagować bo to oni nie zabezpieczyli jej przed uszkodzeniami które mogą powstać podczas transportu.
ja bym im napisała, że jeśli szybko nie uporają się z Twoją sprawą to rozpowszechnisz informacje o syfie jaki sprzedają - powinno zadziałać