[bita smietana]

Napisane przez virtual_reality

Pierwszy i nie ostatni, wpadniesz kochana jak śliwka w kompot




Wszystkie wizażanki potwierdziły że wpłaciły i że są chętne, więc to mnie przekonało.
Zdarzało się parę razy że ktoś wkleił liste i na tym kontakt się urywał, ale przezorny ubezpieczony, jeśli ktoś mnie olewa to ja olewam jego
Standardowo teraz żałuję że nie wzięłam więcej rzeczy Nagle mi sie zamarzył kolejny róż nyxa

Haha, Tobie też? Dzisiaj (pod prysznicem ) wypominałam sobie, że w końcu nie wzięłam różu w kremie. Ale co się odwlecze... To też moje pierwsze zamówienie i czuję, że nie będzie ostatnie