Dot.: grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków. część 2 :)
Hej, dziewczyny już dawno nic nie pisałam na wątku ale ciągle jestem z Wami i hoduję odrosty.
Szczerze mówiąc miałam kilka kryzysów i już wybierałam farbę ale się nie dałam i przetrwałam zawsze się motywuje tym że moje naturalki są takie miękkie i kolor strasznie mi się podoba i nie wiem jak mogłam je zafarbować na ten jasny blond... no ale każdy popełnia błędy
i powiem Wam coś jeszcze wrazie co nie słuchajcie fryzjerek, które tylko czatują by nasze piękne naturalne włosy zepsuć jakąś farbą! Ostatnio byłam na podcięciu i znowu wybierałam kolory farb. Ja nie wiem ale w salonie kompletnie przestawiam sie na myslenie fryzjerek chyba. Na szczescie jak wychodze to juz wiem ze nie moge zafarbowac i nawet nie mam prawa o tym myslec!
__________________
"W życiu istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" P. Coelho
Edytowane przez karolajna_
Czas edycji: 2010-10-20 o 21:48
|