[hey]

Napisane przez gothika

witajcie, proszę o analizę kremu z avonu Anew Krem rozjaśniająco-redukujący przebarwienia (sama przepisywałam więc sorki za ew. błędy)

Aqua, cetyl caprylate glycerin, triethylhexanoin, dimethicone, butylene glycol, trisiloxane, carbomer, dilauryl thiodipropionate, paraffin, sodium hydrxide, phenoxyethanol, cera alba, thiodipropionic acid, hydrogenated lecithin, dimethicone crosspolymer, methylparaben, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, disodium edta, parfum, cholesterol, glocose, chondrus crispus extract, xanthan gum, aspartic acid, glycyrrhiza glabra extract, petasites hibridus leaf extract, potassium sorbate, zea mays extract, <1013970-006>

Przedewszystkim czy można go używać w lecie? Czy zostawić go na jesień + filtry? Czy wysuszy skórę (tłusta odwodniona) Czy można/trzeba użyć po nim czegoś mocno nawilżającego? Czy zapcha?

Nie wydaje sie zbyt cieżki ani tłusty, to czy bedzie odpowiednio nawilżał to już musisz sprawdzić sama - wydaje mi sie ze na lato bedzie odpowiedni, jest w nim troche antyoksydantów, wartościowych ekstraktów jak algi, lukrecja, która to ma wlaściwości depigmentacyjne. Nie powinien zapchać bo za bardzo nie ma czym ani wysuszyć bo są i lekkie emolienty i humentanty i ochronne silikony, nie potrzeba przy nim tez filtrów, ale nie raczej na spektakularne rozjaśnienie bym nie liczyła