Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Poczytuje sobie tu was ostatnio i tak sie napalilam na te robione kosmetyki ze jak TŻ zapytal sie co chce pod choinke bez wahania odpowiedzialam MAZIDLA!
Chlopak na poczatku byl lekko zdezorientowany ale w koncu sie bardzo ucieszyl ze bedzie mial problem z glowy a ja sie bede baaardzo cieszyc.
Zeby tego bylo malo to pozwolil sie wykorzystac jako krolika doswiadczalnego i jak tylko przyjdzie paczuszka zamierzam go wypeelingowac kwasikiem migdalowym sasasa
Zamowilam zestaw lyzeczek + 0,15 ml, 3 buteleczki, atomizer, pipete, bagietke. Z prawdziwych skladnikow to:
kwas salicylowy
kwas askorbinowy
kwas migdalowy
kwas mlekowy
kwas hialuronowy
niacynamid
glikol propylenowy
optiphen plus
polysorbate 80
i mial byc hydrolat oczarowy ale jest dlugi termin realizacji wiec byl hydrolat szalwiowy
ale rogala na twarzy mam teraz niemozliwego
__________________
mewcia
|