może, skoro jest jakieolwiek zainteresowanie, napiszę kilka słów od siebie; jest wprawdzie moja recka na kwc, ale
to jest żel hialuronowy z (ponoć) łatwo przyswajalnym przez skórę kolagenem
kolagen wiadomo, przydaje się go trochę uzupełnić po 40stce
czy to działa? Szczerze nie wiem. Używam go długo, moja skóra jest w dobrej kondycji (oczywiście relatywnie dobrej, bo swoje lata mam, zawsze byłam sucharem i osobą niskoestrogenową
więc wiadomo. Nie dam se nic uciąć za to, że to zasługa tego preparatu, ale w mojej pielęgnacji się sprawdza. Myślę że osoby, które polubiły się z ekoampułkami P&R powinny być zadowolone.
Natomiast sporo jest takich, które HA zapycha, te nie powinny próbować (kwas hialuronowy pełni podobną funkcję co parafina, to środek okluzyjny, tworzy na skórze warstewkę i nawilża w sposób pośredni - zapobiegając utracie wody z naskórka)
a jeśli chcą, to raczej ostrożnie.
Producent zaleca wmasowywać intensywnie żel w wilgotną skórę; robiłam to przy pierwszej buteleczce, teraz już nawet mi się nie chce, za dużo zachodu, dodaję po kropli do porcji oleju czy serum, co tak akurat idzie na gębę.