Dot.: Szok po wizycie u fryzjera.
Chętnie bym pokazała ale niestety nie mam możliwości żeby zrobić i przesłać fotkę.Ale dziś już jest lepiej.Zaczynają się same pomalutku układać.Zobaczymy jak będzie pozniej.Ale to chyba faktycznie kwestia oswojenia się.Wszyscy mówią,że super
|