Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-06-12, 10:55   #1744
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

Cytat:
Napisane przez Antymionka Pokaż wiadomość
Ja jak używałam tylko żelu do mycia twarzy to miałam cerę do przejścia. Chyba znów tak spróbuję
Dodałabym do tego chociaż dobrze nawilżający tonik/hydrolat.

Cytat:
Napisane przez Antymionka Pokaż wiadomość
Może Cię zaskoczę, ale ja gdy myłam tylko twarz, nie miałam żadnych zaskórników. A używałam żelu do cery tłustej z peelingiem. Jedynie czasem jakieś pryszcze, i to nie jak teraz w takiej ilości ;/.
Do takiej kuracji lepszy byłby żel delikatny, nieodtłuszczający, bez peelingu. Bardziej agresywne kosmetyki mogą zaburzać gospodarkę wodno-lipodową, a idzie o to, żeby poobserwować, jak skóra sobie radzi sama ze sobą, nie doprowadzając jej do nadmiernego przesuszenia.

Cytat:
Napisane przez Prodomostra Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100% Czasem jak tu czytam, ile Wy Dziewczyny kosmetyków i leków używacie, to jestem w szoku Może właśnie zbyt duże obciążenie cery kosmetykami powoduje, że skóra wariuje jeszcze bardziej?
Miałam nieco inną intencję (od dawien dawna nie stosuję wielu kosmetyków). W moim przypadku odstawienie emolientów i podkładów pokazało, że negatywny wpływ kosmetyków/substancji, które wcześniej podejrzewałam o działanie aknegenne, jest marginalny. Zmiany trądzikowe pojawiały się z taką samą częstotliwością, jak w okresie gdy stosowałam czyste oleje. Doświadczenie to utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie ma sensu szukać na siłę "zapychaczy" i uważać na każdy procent substancji. Lepiej skoncentrować się się na włączeniu do pielęgnacji składników, które przynoszą wymierne pozytywne efekty. Żaden niekomedogenny/nieaknegenny nawilżacz nie poprawi mi stanu cery tak jak dobry kosmetyk o działaniu eksfoliacyjnym. W okresach gdy nie stosuję kwasów, moja cera zawsze wygląda w równym stopniu nieciekawie, mimo że kosmetyki nie zawierają żadnych substancji o stwierdzonym działaniu komedogennym (ani też substancji piętnowanych przez konsumentki). W przypadku preparatów pielęgnacyjnych poza składnikami aktywnymi jedynie wybór emulgatorów ma dla mnie większe znaczenie, a jeśli idzie o kolorówkę - przede wszystkim czas pozostawania podkładu na skórze i dokładność demakijażu.
__________________
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora