Dot.: Popękane naczynka na nogach
Witam drogie dziewczyny. Mam 30 lata po dwóch ciążach zostały pamiątki na moim ciele, rozstępy, żylaki i popękane naczynka. Chodziłam do lekarzy chirurgów. Zapisywali drogie leki albo drogie pończochy i mówili, że już taka uroda. Byłam nie raz wściekła. W prasie tak pięknie pisali, że z takimi problemami trzeba zgłaszać się do specjalisty o pomoc. Trafił się lekarz który wreszcie miał mi usunąć żylaki. Okazało się, że znalazłabym się na tamtym świecie, lekarz nie zauważył małej ilości płytek krwi. Podczas zabiegu wykrwawiłabym się. Zabieg został przerwany, większość żylaków została.
W grudniu 2006 roku zaczęło spełniać się moje marzenie o gładkich nogach. Obecnie jestem po czwartym ostrzykiwaniu żylaków na jednej nodze, na drugiej będę miała usuwane popękane naczynka. Ta metoda wróciła do łask, na szczęście dla mnie, bo nie jest inwazyjna. Jestem bardzo zadowolona.
Pozdrawiam Was gorąco, dbajcie o siebie.
Edytowane przez diament74
Czas edycji: 2008-01-05 o 11:32
|