Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - A ile wy wydajecie na KSIĄŻKI? ;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-06-18, 08:02   #3932
foxina
Rozeznanie
 
Avatar foxina
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 908
Dot.: A ile wy wydajecie na KSIĄŻKI? ;)

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Podczytuję Was już od dłuższego czasu, i tak nieśmiało chciałabym dołączyć Czytanie to moja pasja, i na książkę jestem w stanie wydać ostatni grosz, co się często dzieje Nie mam co prawda tak okazałej biblioteczki jak niektóre z Was, ale intensywnie nad tym pracuję.
Pochwalę się moimi nabytkami z czerwca, większość już przeczytana (przepraszam za jakość, zdjęcie robione telefonem). Wieczorem chyba zahaczę o tanią książkę, pewnie coś wygrzebię
Witamy w wątku Maddie, zaglądaj często. Gratuluje stosiku, czytałam jedynie 'Gre Geralda'.

Cytat:
Napisane przez lilithin Pokaż wiadomość
Z innych przygod z listonoszem: siedzie w domu, czekam z niecierpliwoscia na przesylke (prezent). Przychodzi listonosz, ale nie puka do drzwi, tylko od razu jednym skokiem dopada do skrzynki. Ja podobnie jednym skokiem wypadam z mieszkania, on w tym czasie czmyha na ulice. Otwieram skrzynke, a tam awizo Wsciekla wybiegam z domu gotowa go pozrec. Czaje sie na ulicy, az wyjdzie z nastepnej klatki i zlowrogo zgniatajac awizo w dloni pytam sie: CO TO MA BYC?
- No wie pani, to wszysto takie ciezkie, nie chcialo mi sie dzwigac.
MALO TEGO! Ide na poczte tego samego dnia, a pani mi mowi, ze to jutro mam odebrac, bo teraz to przeciez listonosz ma. Wyjasniam jej cala sytuacje, a ona, ze teraz nic mi nie da, ze mam przyjsc jutro.

Chcialam zlozyc skarge na listonosza, ale jakos nie moglam. Powiedzialam mu jednak co o tym mysle i od tego czasu juz zawsze ladnie puka do drzwi przed zostawieniem awizo. Mam nadzieje, ze sie to nie zmieni, bo nastepnym razem juz nie bede taka mila
Listonoszom coraz mniej mozna ufać, rozbrykali się w ostatnich latach, ale z drugiej strony, co sie dziwić, kiedyś roznosili więcej kartek, listów, teraz więcej 'małych' przesyłek, nawet do 2 kg. Poczta powinna to jakoś rozwiązać i chociażby te przesyłki do 2 kg (będące jeszcze listem) powinny być samochodem rozwożone.

Cytat:
Napisane przez shachownica Pokaż wiadomość
dziękuję wam bardzo za słowa otuchy
no i dodzwoniłam się w końcu do centrali ale nie dowiedziałam się niczego, tzn. niczego czego bym już o losach moich przesyłek nie wiedziała panienka mi tylko łaskawie podała numer do placówki, która obsługuje "mój rejon", że niby tam coś mogą wiedzieć. tiaa, w słuchawce usłyszałam tylko "przepraszamy abonent odłączony"
trzymam kciuki za Twoją przesyłkę Shach, a ona zapłacona jest już?

Cytat:
Napisane przez OliFka1 Pokaż wiadomość
Również często to mam, pare razy do roku dopada mnie taki marazm, którego nie cierpię. Chodzę zmęczona, znudzona , zasypiam już o 20, nie robię nic pożytecznego i dni przeciekają mi przez palce...
Pomogło mi, że zaczęłam trochę więcej się ruszać - biegam trzy razy w tygodniu i chodzę na basen. Okazuje się że zwykły brak kondycji może przyczynić się do tego, ze zwykłe codzienne czynności szybciej nas męczą. Do tego magnez. I duuużo słońca, bo tylko jak budzi mnie słońce to chce mi się żyć
Ja się z tym chyba po raz pierwszy spotykam w tym roku, tzn. z aż tak ogromną skalą zmęczenia materiałowego.


Ładna fotka Amber!
foxina jest offline Zgłoś do moderatora