Pędzelki kupiłam na All za 5,99. Jak przyjdą, to dam Ci znać czy działają. Jakoś nigdzie nie udalo mi się zdobyć informacji o tym, czy ich włosie jest wystarczająco sztywne. Wyobraziłam sobie, ze skoro obsługuja dość gęsty żel, to chyba tak
Pisałam juz wcześniej, że pedzelek, który dostałam gratis z eyelinerem Maybelline i był wręcz idealny, po kilku użyciach utracił jednak włoski (stopily sie jakoś tak nierówno chyba od zmywacza). Chcialabym, żeby te były odporne na aceton. Zobaczymy.
Faktycznie GR ma kilka odcieni fioletu. Ostatnio zmieszalam sobie fioletową selenke z takim bardziej wrzosowym czymśtam i wyszedl mi kolor idealny. Poszłam z nim na paznokciach na wysepke GR i okazało się, że wszystkie ich fiolety są zupelnie inne. Nie udało sie dobrać. tego Opika kupiłam tak na czuja i zobaczę jak wyjdzie. Chciałam się przez chwilę poczuć jak burżujka
Teraz będzie długi wywód
Widzisz
Śniegowa, ze mną to jest tak... Z natury jestem niezwykle energiczna i ekstrawertyczna (szczególnie w towarzystwie
). Według różnych testów psychologicznych, które są często wykonywane w ramach różnych szkoleń u mnie w pracy, określa mnie kolor żółty - towarzyskość, przyjacielskość, imprezowość, koleżeństwo itp. Jestem najbardziej żółta z możliwych żółtości. Trenerzy zawsze się śmieją, że powinnam byc wzorcem. To ogranicza mi zreszta karierę, ponieważ jestem zbyt żółta, by mieć ochotę na awans - byłabym zbyt łagodna dla pracowników i dlatego pomimo kwalifikacji i nawet zachęt ze strony menadżmentu z zasady nie startuje w żadnych assesmentach
Taka jestem z natury.
Jednak kiedy tu przyszłam, moja osobowość była znacznie przytłumiona, bo bralam antydepresant. Nie będę się zagłębiała w szczegóły. No po prostu taki miałam okres w życiu i akurat leki bardzo mi pomogły, ale one działają w ten właśnie sposób, że czlowiek trochę tak przez szybkę funkcjonuje. Aktualnie już nie biorę antydepresantów, więc po prostu wróciłam do siebie, a ponieważ zimą zawsze mam troche problemy z niedoborem energii (mam hashimoto), to od jakiegoś czasu łykam sobie
Rhodiolę. Juz Wam to polecałam. To coś podobnego do żeń-szenia. Poprawia koncentrację, zwiększa motywację, odporność i dodaje energii. Nie wiem w jakim stopniu jest to efekt placebo, ale na mnie działa super
Ja widzę Śniegowa, że Ciebie trochę ta jesień/zima przybiła
Za słabo się znamy, zebym doradzała Ci w jakichś życiowych zawirowaniach (jeżeli w ogole cos takiego ma miejsce), ale bardzo polecam Ci tę Rhodiolę. To niedrogi preparat i ze dwa tygodnie trzeba poczekac na efekty, ale uważam, że warto. Mój syn też sobie to łyka, bo narzekał na obnizenie nastroju i problemy z koncentracją.
No, to się wypowiedziałam, a teraz pobudka i do roboty