[zlakobieta]

Napisane przez Śniegowa

Hm. Trochę mało aby to była super jakość, ale może...?

To tłumaczy te zmiane żywiołowości.

Swoją droga to ciekawe, że po sposobie w jaki piszemy do siebie tak łatwo odgadnąć, że mamy słabszy okres, nawet o tym nie mówiąc. To chyba znaczy, że jesteśmy tu dość blisko ze sobą.

Pomyślę o Rhodioli, bo cena nie odstrasza.

Życiowych zawirowań nie mam. Nic poza zwykłymi codziennymi drobnymi kłopocikami. Ale zimą to tak jest, że nawet najdrobniejsza rzecz potrafi mnie wytrącić z równowagi. Przedwczoraj np wyłam półtorej godziny, bo się okazało, ze nie bardzo mogę skoczyć na jogę, bo chleb w piecu trzeba przypilnować.... Ja wiem, że to idiotyczne, i dziś jak jest trochę słońca i mam się lepiej, idiotyczne tym bardziej. Ale wtedy, w takich słabszych chwilach, rozsądek idzie w łeb i mały drobiazg potrafi urosnać do skali końca świata.

Dziękuję za wywód

No, faktycznie mało, ale te pędzle do żelu sa po prostu jakieś takie tanie

Oj tłumaczy

Tak to juz jest. Pisanie jest równiez rodzajem ekspresji, więc po dłuższym czasie spędzonym na kontaktach literackich można ustalić sobie jakie usposobienie ma współpisarz, a wtedy rejestruje sie już każdy odchył

Rhodiolę kup Doktor Zosia poleca

To dobrze, ze życiowo wszystko OK a na takie drobne smuteczki ziółka są jak znalazł. Wiem jak to jest, bo sama miewam okresy płaczliwości w chwilach osłabienia nastroju. Człowiek wie, że to bez sensu, ale łzy same się do oczu cisną. Nieraz ma to związek z hormonami. U mnie tarczyca lubi płatać takie figle

Trzymam kciuki za poprawę Twojego humoru

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Ja pewnie byłabym czarna

Czarnego tam nie ma

1. czerwony - przywódca
2. niebieski - analityk
3. zielony - rodzinny
4. żółty - przyjaciel

Niebieski i zielony to typy bardziej introwertyczne, a czerwony i żółty, to ekstrawertycy. Oczywiście każdy posiada cechy różnych kolorów. To się układa na wykresie w taką gwiazdę