Czesc dziewczyny
Podczytuje Was od pewnego czasu ale to moj pierwszy post na bichemii
Zaczerpnelam od Was wiele rad, jeszcze sporo lektur przede mna, ale chce zadac pytanie.
Otóż mam cere mieszana z pamiątkami (przebarwieniami, nierownosciami) po tradziku a moze raczej po nalogowym rozdrapywaniu twarzy... W kazdym razie teraz sie trzymam i sporadycznie mi cos wyskoczy i to nieduzego.
Moja pielegnacja to mycie babydreamem (żel uniwersalny z pompką), tonik eva natura z kończyną, krem nawilżajacy eva natura z melisa, pod oczy żel flos lek bionawilżajacy z kapsułkami witaminowymi. na noc od niedawna calendulacreme, co drugi dzien maseczki - nawilzajace - np. AA, na zmiane ze sciagająca glinka - synergen z rossmana.
Ostatni okorzystałam - 2 razy niezaleznie - z mozliwosci zbadania skóry w centrach handlowych
wiecie - takie promowanie firm kosmetycznych
No i uparcie za mało nawilżenia (plus za dużo natłuszczenia...
)
Moje pytanie do Was - czy z tym nawilżeniem walczyć jeszcze kosmetykami - pogrzebać na forum i testować czy moze skupić sie na suplemetacji, wiekszej ilosci wypijanej wody itp?
Będe wdzięczna za sugestie